niedziela, 22 lipca 2012

Opowiadanie I, część X.

Następnego dnia dziewczynę obudził pocałunek Damiana w jej czoło. Chłopak powiedział, że ma dla niej niespodziankę i ma szybko się ubierać. Po dwudziestu minutach zakochani wyszli. Damian zabrał Wiktorię w stronę łodzi na którą weszli ale dopiero potem okazało się, że chłopak wynajął ją całą tylko dla nich dwojga, mieli spędzić tam cały dzień i noc. Dziewczynie bardzo podobał się widok i lubiła spędzać czas na górnym pokładzie ale na dolnym było jeszcze ciekawiej. Kiedy tam weszli Wiki była zachwycona. Na stole stała pięknie przygotowany posiłek z winem a wszędzie na około były porozstawiane świecie i kadzidełka. W uszach słychać było lekką muzykę. Damian złapał Wiktorię za biodra i zaczął z nią tańczyć mimo, że dziewczyna nie potrafiła to i tak świetnie im szło. Po kilku godzinach tańczenia młodzi zakochani wyszli na górny pokład. Było już szaro więc na około łodzi paliły się lampy. Wiktoria podeszła do barierki i wpatrywała się w wodę. Po chwili poczuła, że Damian chwyta ją delikatnie za rękę. Dziewczyna oparła swoją głowę na jego ramieniu a on pocałował ją w czoło:
- Pamiętasz jak byliśmy w kinie i mała dziewczynka zapytała nas czy jesteśmy zakochani? - powiedziała Wiktoria.
- Pamiętam. Teraz z dumą moglibyśmy jej odpowiedzieć, że jesteśmy.
- Tak ale powiedziała też, że jeszcze będziemy razem.
- Hah, jak to małe dzieci potrafią wyczuć sytuację. - odpowiedział z uśmiechem na twarzy Damian. Kiedy na dworze zaczęło robić się już chłodno zakochani wrócili na dolny pokład, kolacja nadal na nich czekała więc usiedli i postanowili ją zjeść. Wiktoria położyła się na kanapie a chłopak zaczął ją karmić.
- Połóż się obok mnie. - powiedziała dziewczyna.
Damian zrobił tak jak chciała Wiki a ona położyła swoją głowę na jego brzuchu i zasnęła jak mała dziewczynka. Kiedy obudzili się następnego dnia było bardzo ciepło. Słońce świeciło w okno które było na dolnym pokładzie, zakochani postanowili wyjść na dwór. 

3 komentarze:

  1. jeju. Zakochałam się w twoich opowiadaniach. Są cudowne. Proponuje Ci napisać książkę. Na pewno miło będzie się czytało. Pisz dalej. Pozdrawiam Lenka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z chęcią czekamy na następną część. A co do komentarza wyżej to zgadzam się, co do słowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie moge sie doczekać jak moje dzieci kiedyś będą czytać twoje książki. <3

    OdpowiedzUsuń